Pogrom na stadionie ''Orła''
LKS "Orzeł" Dębno : "Zorza" Zaczarnie 17 : 0
W sobotę trampkarze starsi "Orła" podejmowali ostatnią w tabeli "Zorzę" Zaczarnie. Jeszcze niektórzy kibice tłoczyli się przy kasach gdy w 1 min. meczu Tomczyk kapitalnym podaniem obsłużył Fejkiela i ten z 10 metrów pokonał bramkarza gości. Dawno drużyna "Orła" tak dobrze nie zaczęła meczu. Okazać się miało, że gol ten otworzył festiwal bramek choć na kolejną trzeba było czekać aż 10 minut. Stały fragment gry w wykonaniu Kurala i piłka ponownie trafia do Fejkiela, który nie marnuje sytuacji. W 14 minucie rzut wolny wykonuje Wegrzyn. Do piłki rzuconej za plecy obrońców dochodzi… Paweł Fejkiel i strzałem nie do obrony podwyższa na 3 : 0. Po tej akcji trener gospodarzy dał odpocząć doskonale grającym napastnikom: Tomczykowi i Fejkielowi. Na placu gry melduje się Zych i Greń... i chwilę potem w 16 minucie ten ostatni po dokładnym podaniu Kurala strzela kolejnego gola. Jeszcze nie ucichł aplauz na trybunach gdy sytuacja się powtarza: znowu świetne podanie Kurala i znów bezbłędny Greń - 5 : 0! Dobry okres swojej gry ma też Kural, który w 23 min. po indywidualnej akcji podwyższa wynik. Kolejny gol to popis Tomczyka, który po rajdzie przez całe boisko położył zwodem bramkarza i mimo błota strzela swoją pierwszą dzisiaj bramkę. Drużyna "Zorzy" traci wszelką ochotę do gry. Mecz przypomina rzeź niewiniątek. Totalna dominacja gospodarzy. Euforia na trybunach. Zanim skończyła się pierwsza połowa jeszcze raz Fejkiel (po rzucie rożnym) w 30 min oraz Tomczyk (w sytuacji sam na sam) w 35 min. strzelają kolejne bramki.
Wynikiem 9 : 0 kończy się pierwsza połowa.
Druga odsłona niewiele różni się od pierwszej. "Orzeł" coraz częściej atakuje całą drużyną: nawet Hebda wdaje się w dryblingi i raz po raz przekracza połowę boiska. W 37 min. po rzucie rożnym do piłki dochodzi Bodura i silnym strzałem od słupka pokonuje bramkarza gości. 3 minuty później Tomczyk wychodzi sam na sam z bramkarzem i podwyższa na 11 : 0. Na tym się jednak jego strzelanie nie skończyło - źle wybita przez bramkarza "Zorzy" piłka trafia w końcu do Patryka Tomczyka i ten strzela swoją czwartą bramkę. Gracze z Zaczarnia kompletnie załamani w ogóle nie bronią własnej bramki pozwalając trampkarzom z Dębna na kolejne akcje. W 47 min. Zych strzałem pod poprzeczkę a 5 min. potem Greń w sytuacji sam na sam zdobywają kolejne bramki. 10 minut przed końcem meczu Kural doskonałym podaniem obsłużył Węgrzyna i ten z 20 metrów trafia w samo okienko bramkarza "Zorzy". Festiwal bramkowy kończą jeszcze Gicala w 60 i Zych w 65 min. ustalając wynik meczu na 17 : 0. "Orzeł" zdemolował przeciwnika. W trudnych warunkach gracze gospodarzy pokazali wyższość nad słabiutką "Zorzą". Oby taka forma strzelecka nie opuszczała ich aż do baraży.
Hebda /9/ - Bojdo /9/, Bodura /9/, Franczyk /9/, Węgrzyn /9/, Sobutka /9/, Gagatek/9/ - Gicala /9/, Siemieniec /9/, Gomularz /9/, Świstak /9/, Kural /10/- Greń /10/, Fejkiel /10/, Tomczyk /10/, Zych /10/
(Nadesłał: Piotr Marecik)
.jpg){kind=link}
